Przejdź do treści

Jaskinie, które możesz zwiedzić w Tatrach

Odkrywanie jaskiń i zagłębianie się kilometrami w głąb ziemi? Wszystkie jaskinie w Tatrach są już znane i opisane, a do tych naprawdę głębokich turyści nie mają wstępu. Podpowiadamy, które z 864 polskich górskich pieczar można (i warto) odwiedzić — ta lista to same jaskinie w Tatrach.

Jaskinie najłatwiej znaleźć tam, gdzie góry, dlatego wszystkie polskie pieczary mieszczą się na dalekich południowych krańcach kraju. Co ciekawe, w Tatrach zwiedzać można tylko 6 większych jaskiń i prawie wszystkie mieszczą się w jednym miejscu — w Dolinie Kościeliskiej.

Uwaga! W jaskiniach jest bardzo zimno, a w dodatku w niektórych zimują nietoperze, przez co między październikiem a majem w większości z nich nie ma ruchu turystycznego.

5 jaskiń w Dolinie Kościeliskiej i jak je zwiedzić

Najczęściej odwiedzaną jaskinią w Tatrach jest Jaskinia Mroźna. Jest też najlepiej przystosowana do odwiedzin turystów z wytyczoną ścieżką i podestami. Wstęp kosztuje 10 zł, a wyprawa pod ziemią zajmie ok. pół godziny. Odwiedzając Dolinę Kościeliską, wystarczy znaleźć wejście na czarny szlak, który prowadzi prosto do jej „drzwi”. Nadaje się do samodzielnego zwiedzania. W Jaskini Mroźnej zazwyczaj jest sporo turystów.

Z kolei tatrzańskie jaskinie: Jaskinia Mylna, Raptawicka i Obłazkowa to połączony ze sobą system jaskiniowy, choć zwykłemu turyście trudno przejść z jednej do drugiej z uwagi na sieć wąskich korytarzy. Nie zmienia to faktu, że są położone w Dolinie Kościeliskiej tuż obok siebie, więc można je „zaliczyć” podczas jednej wycieczki. Nie trzeba mieć biletu, ale o ile jaskinia Mroźna to obowiązkowy punkt zwiedzania wycieczek szkolnych, to te trzy są przeznaczone raczej dla grotołazów. Nie ma w nich oświetlenia, więc potrzebny będzie kask i latarka-czołówka. Komora końcowa jaskini Mylnej jest ukryta za trudnym podejściem, więc niektórym turystom będzie musiała wystarczyć główna komora. Nawet jeśli Dolina Kościeliska zachwyca pogodą, na dnie jaskiń może być mokro i ślisko, a do jaskini Raptawickiej wchodzi się po drabince, więc nieodzowne będą też porządne, wysokie buty. Jaskinia Mylna jest oznaczona szlakiem czerwonym, ale po zejściu ze szlaku łatwo się zgubić w jej plątaninie korytarzy (stąd zresztą nazwa jaskini). Wszystkie znajdują się na wschodnim zboczu Doliny Kościeliskiej.

Jaskinia Smocza — najmniejsze jaskinie w Tatrach

Pozostaje jeszcze jaskinia Smocza Jama — krótka trasa turystyczna, na której przejście wystarczy kwadrans. Po wejściu na żółty szlak trzeba kierować się do wąwozu Kraków, gdzie znajduje się ta jaskinia. Nie jest tu potrzebne własne źródło światła.

Zastanawiasz się, ile teraz kosztuje nocleg w pobliżu Doliny Kościeliskiej? Zobacz: apartamenty w Kościelisku.

Jaskinia Dziura — Dolina ku Dziurze

To jaskinia w Tatrach zachodnich położona najbliżej Zakopanego. Jest o wiele mniejsza od jaskini Mylnej czy pozostałych opisanych powyżej, ale za to bardzo łatwo się do niej dostać, więc nadaje się na szybki wypad przy okazji wizyty w Zakopanem czy wycieczki z dzieckiem. Jeśli pogoda będzie ładna a czasu więcej, można odwiedzić jeszcze pozostałe niewielkie jaskinie w tej samej dolinie: Dziura Wyżnia, Lisia Jama, Nyża za Półką czy Schron nad Dziurą. Jaskinia Dziura znana jest też jako Grota Zbójnicka, co świetnie oddaje klimat, jaki musiał panować w odludnych Tatrach Zachodnich kilkaset lat temu…

Czy wiesz, że… jest jeszcze 25 głębszych jaskiń tatrzańskich, do których można wejść z instruktorem, z kartą taternika lub licencją wydaną przez Tatrzański Park Narodowy. Wejście do takiej jaskini można (a nawet: trzeba) zarejestrować poprzez system taternictwa jaskiniowego, tzw. panel taternika TPN. Udostępnione jaskinie w Tatrach to m.in. Kasprowa Niżna, Średnia i Wyżna czy Miętusia, a łącznie mają ponad 50 km długości. Aby poznać większość z tych jaskiń, warto zapisać się na kurs taternictwa jaskiniowego, bo szkolenia odbywają się również w terenie.

Co z pozostałymi jaskiniami w Tatrach Zachodnich?

Można tu zapytać: skoro jaskini jest ponad 800, a omówiliśmy kilka, to co z pozostałymi? Niektóre nazywają się jaskiniami, ale tak naprawdę to niewielkie groty, które można minąć w trakcie spaceru i nawet nie zwrócić na nie uwagi. Inne są okresowo zalewane lub bardzo śliskie i niebezpieczne, więc na stałe wyłączono je z użycia. O niektórych wiadomo dzięki badaniom georadarowym, ale otwór wejściowy jest za mały lub wewnątrz znajduje się tak ciasny korytarz, że nie da się ich zwiedzać. Najgłębsza jaskinia w Tatrach ma ponad 20 tys. m. długości (Wielka Śnieżna), ale zapuszczają się do niej głównie badacze.

Tatrzańskie jaskinie nie tylko w polskiej części Tatr

Najbardziej spektakularna jest jednak Jaskinia Demianowska, zwana także lodową, która nie znajduje się po polskiej stronie gór. Przepięknie oświetlona, o zapierających dech w piersiach formacjach skalnych i lodowych, stanowi atrakcję na skalę światową, niestety bez porównania z „pieczarami” po polskiej stronie Tatr. Dla ruchu turystycznego otwarta jest od wieków, a pierwsze wzmianki o niej pochodzą sprzed niemal 800 lat. Wewnątrz znajdowano kości np. niedźwiedzia jaskiniowego, a ściany zdobią stalaktyty i stalagmity. Wstęp kosztuje kilka euro, a dojazd jest dłuższy niż do jaskiń w polskich Tatrach, ale zdecydowanie warto się tam wybrać dla aury jak z „Królowej Śniegu”. Sama wycieczka pod ziemią trwa 45 minut, bo nie cały system korytarzy jest objęty zwiedzaniem. Innym takim spektakularnym miejscem jest Jaskinia Bielska (Bielańska). To słowacki raj dla każdego grotołaza.